2005-03-20 01:27:22
Tak sobie przeglądałem allegro...
oldsmobile
Kurczę kiedyś to marzyłem o takim wózku:
Cadillac
(dżizus! kiedy produkowano to auto w najlepsze trwała wojna wietnamska...)
Goście też czasem przesadzaja:
Dodge Pickup
to są złomy, na szrocie kupił za paręset usd a chce taką kasę - ciekawe ile policzy za remont.
Ogólnie widzę, że rynek aut zabytkowych się rozwija - ceny są nawet wysokie... choć nie wiem czy bym się zdecydował na takiego Cadillaca Presidentiala (jak to zaparkować

) - kiedyś myślałem o Mesiu w107 (jakieś 4 lata temu można było kupić na chodzie takiego za 7tys., wyremontować i piękna bryka była, teraz te auta są o wiele droższe.
Tak się zastanawiam czy ktoś kupuję te amerykańskie potwory za cenę rzędu 30k pln - moim zdaniem to mocno drogo.
Ja się chyba zrazilem do starych aut przez w115 którą kiedyś miałem (nie mogłem zrozumieć dlaczego np. mama kupiła nową meganke - jak za tą kase to można byłoby ściągnąć ze dwa continentale

) - no teraz już wiem! Wole moje espero - a kaskę którą bym włożył w taki zabytek odkładam na własna Cessnę
-----------------
[ wiadomość edytowana przez: elChopin dnia 2005-03-20 01:31:45 ]