Ja na twoim mijescu przejrzal bym na poczatek parownik rozebral go i przeczyszcil moglo sie tak stac ze membrama w parowniku jest peknieta i pod wplywem cisnienia nie zamyka sie albo nie otwiera mialem cos podobnego u siebie w EFI 1.6 16V ze na gazie nie chcial isc przeczyscilem parownik i membramy i jest wszystko gites.Wrazie czego sprawdz tez plyn w ukladzie bo jakas rurka mogla jeb*** i nie ma krazenia wody
Po uderzeniu usiadłem za kierownicą i jechałem dalej. Ujechałem na gazie jakieś 300 m. Potem cisza jakby go kompletnie nie było. Zajechałem na stację i zalałem do pełna ( rezerwa była bo dolałem tylko 20 l ), ale dalej nic.
Czy samemu dam cokolwiek zrobić tutaj samemu, czy uderzać do serwisu?
bezpiecznik jest ale w oklociach komputera ktory zamontowany jest pod maska.
moze kraweznik sie podniosl i uderzyl w druga czesc auta. ciezko paradzic. byles przy tym jak to zrobila? moze ktos zyczliwy nastraszyl ze moze byc wyciek i kazal zakrecic zawor w butli.
Siorka dzisiaj chciała zburzyć krawężnik tyłem. Skutek: brak gazu.
Co się tam mogło stać? Uderzenie było lewym tyłem. Po przeciwnej stronie jest korek wlewu gazu. Wlewać gaz można normalnie, ale jak przełączam na gaz to dusi się jakby go niebyło