2003-09-28 21:02:39
No jak wiecie ze zlotu, że podczas drogi do Krakowa, gdy zaczeły się wzniesienia przy Dąbrowie Górniczej mój malan zaczął pomrygiwać kontrolką oleju, potem mrygał częściej, w samym krakowie lampka paliła się stojąc na wolnych obrotach np na skrzyżowaniu... Z tego wnioski że albo:
1.Panewki do remontu bo nie ma ciśnienia...
2.Zagrzał się olej po takim dystansie
Dziś wracałem z krakowa i ... kontrolka zaczeła migać już przy starówce... pomrygiwała sobie przez Olkusz, gdy wreszcie za Dąbrową Górniczą zgasnąć na dobre!!! Następne 200km nawet nie zamrygała!
Czyli kurde o co chodzi?
Ej no bo to dziwne....
-----------------
=- czegotoniemający fiat -=