2009-03-06 20:21:03
Niefart zaczął się od przekładki silnika OHC. K...dobry był ten silnik pk 12-13mial kompresji darl 160 i jak sie okazalo nigdy pedal gazu nie dochodził do konca.. poszedł w kiepskie ręce niestety i mam nadzieję ze się szybko mu zjebie.
- jeden kolo zza wschodniej granicy spierdala z moim starym silnikiem (ale o tym zmilczę bo sie k..zacznie ze jestem nacjonalistą)
- nie mam części kasy za motor, łap pod silnik, koła zamachowego, chłodnicy.
- kombinuje kolektor
- gsi od (Polonez) - za mała średnica rur, przerabianie flanszy pod dohc - daruje sobie.
- standard kolektor + dwururka 132 - kupuje nową dwururkę. - rezygnuje bo
- kolektor 4-2-1 Ritmo 130TC - kupuje k.rurowy przerobiony pod Lade z silnikiem 2000 - to zostaje
Wkładanie silnika DOHC
- demontaż cięgła gazu (inne sterowanie-gaznik DOHC z drugiej strony)
- silnik nie wchodzi
- łapy pod silnik od 132 są za szerokie (kombinowanie ładowskich)
- koło zamachowe od DOHC nie wchodzi w dzwon Lady kombinowanie koła
- kolo z jakiejs wiochy wpizdu sprzedaje zle kolo (jazda na marne)
- nocne kombinowanie- jest.
- Janisz ratuje kołem ma tylko zniszczony wieniec ale wystarczyło zamianic stronami
- docisk od dohc nie pasuje do ładowskiego koła z.
- w ładzie sprzęgło sterowane jest hydraulicznie (docisk jest wyższy o 5mm)
- kombinowanie docisku z łożyskiem (jest ciśnienie wiec człowiek słono sobie liczy)
- silnik nie wchodzi
- króciec od podciśnienia serwa wystający z gaźnika uderza o pompę hamulcową a nawet jak przejdzie pod nią to i tak będzie za blisko.
- kombinowanie z dorabianiem innego króćca lub wiercenie go w innej części kolektora - wszędzie źle.
- opcja z przesunięciem serwa na "fasolkach" odpada bo może być niebezpiecznie, wadzi też pompa sprzęgła
- wzmocnione poduszki od Robura są za wysokie
- obniżanie silnika - poduszki od 132
- pompa jest prawie na styk między króćcem podciśnienia a dolną częścią gaźnika..(można ją jeszcze zeszlifować od dołu bo jest nadlew 0.5cm)
- skrzynia IV nie pasuje do silnika
- wycięcie szlifierką 1 cm z krawędzi w górnej części kołnierza skrzyni
-silnik siedzi ale i tak filtr powietrza będzie tuz pod maską
- na pewno wygłuszenie do zdjęcia, możliwe że i maskę będe przerabiał ale to i tak jest w planach, tyle że dalszych.
-silnik DOHC jest dłuższy wiec zachodzi obawa że wentylator chłodnicy będzie a blisko poza tym oryginalną chłodnice z wentylatorem zabrał Siergiej i pogonił na pobliskim złomie za 30zl (na złomie już nie bylo ani koła zamachowego ani nic..)
- kupuje nową od 125p z silnikiem PN żeby weszła w pas (nie wchodzi - jest za wysoka)
- kupuje ładowską - wentylator od PNa z pająkiem ni ch..nie pasuje
- wymontowuje z 132 MKI razem z przewodami- jest prawie idealna, przerobić tylko mocowania; ma tez krótki silnik wentylatora.
Z mojego kochanego 132 pójdzie do Ładnej jeszcze trochę części...
Ze względu na czas i problemy z częściami holuje samochód do warsztatu który mam pod nosem.
- na dzień dobry nie pasuje rozrusznik, zapiera się o blok
- szlifowanie nadlewu w silniku i krawędzi rozrusznika
- zamontowany prawidłowo rozrusznik nie mieści się miedzy kolektorem a blokiem..
- jedyna opcja to krótki rozrusznik od Tofasa 124 albo żeliwniak i dwururka
- chce miec konkretny wydech od poczatku wiec rozrusznik idzie na drugą strone..pozatym kiedyś bedzie V-ka skrzynia
- kolektor trzeba będzie ciąć mierzyc i przerabiać bo zawadza w skrajnym skręcieo drążki kierownicze..pewnie trzeba bedzie przerabiac na 4-1
- kombinowanie dzwonu z rozrusznikiem po drugiej stronie łączącego ładowską IV z silnikiem dohc
- mam nadzieje ze ten od 132mk1 (mała zebrowana Vka skrzynia z trumienką) podobny jaki łączy skrzynie polonezowską z dohcem będzie dobry......
- ciekawe czy docisk łądowski podejdzie pod zamach od ritmo jak nie to mam od 132 1800 mk1
- dzięki pomocy znajomego załatwiłem od razu odelżone koło zamachowe od ritmo TC i krótki rozrusznik od argenty bo z prawej strony robi sie ciasno
- zeby tylko "maglownica" nie zawadzala o rozrusznik bo k...nie wiem co zrobie
-patenty fotki i rady na temat cięgla gazu i sprzęgła mile widziane to oszczędzi mi czasu i nerw które juz wchodza na czerwone.
Czy da rade zostawić jakims sposobem hydraulikę sprzęgła?
[ wiadomość edytowana przez: stalkerx dnia 2009-03-06 20:27:06 ]