Jak sie zabrac ?

Witam!
Wiem,ze tmatow jest podobnych wiele.ale chcialbym sie spytac konkretnie o dana sytucaje a wiec:
Mam astre 93. jak to bywa nadkola pordzewialy..i to fest...wlasciwie to rdza nieejst juz tylko na powierzchni ale tez weszla w glab blachu... szlifowanie paierem sciernym i potem malowanie na niewiel sie zdaje.
Jak za to sie zabrac i jakich srodkow uzyc aby efekt byl dlugotrwaly? Niestety na razie nie stac mnie an wymaine tych elemnto u blacharza..wie..musze to zrobic poki nie odpada platami( niestety od wewnetrznej strony juz odpadało platami

Ludzie pomozcie...jak to zrobic i czym aby bylo dobrze??????

-----------------

Witam!Ja mam ten sam problem ze swoją Toyotką.Zrobie u siebie tak wyczyszcze to co lużne z rdzy i pomaluję to narazie srodkiem antykorozyjnym,taki co wchodzi w reakcje z rdzą i zabezpiecza przed dalszym jej działaniem.Póżniej zobacze jakie będą straty.Kupiłem taki tani środek ale niewiem czy to dobry pomysł,zreszta w kazdym motoryzacyjnym sklepie Ci cos poradzą.Na ten środek można odrazu malować lakierem.Pozdrawiam

Witam!Ja mam ten sam problem ze swoją Toyotką.Zrobie u siebie tak wyczyszcze to co lużne z rdzy i pomaluję to narazie srodkiem antykorozyjnym,taki co wchodzi w reakcje z rdzą i zabezpiecza przed dalszym jej działaniem.Póżniej zobacze jakie będą straty.Kupiłem taki tani środek ale niewiem czy to dobry pomysł,zreszta w kazdym motoryzacyjnym sklepie Ci cos poradzą.Na ten środek można odrazu malować lakierem.Pozdrawiam

ja niej estem pewien..czy jak tylk owyczyscze z rdzy zewnatrz..a nie ebde dlubal tej..co pewnie juz na wylot przechodzi..to watpie czy cos to da..ze ten preparat bedzie wiazac sie z rdza ;/

By sie wypowiedzial jakis spec??

-----------------