2006-05-16 11:34:04
Witam wszystkich!
no więc problem jak w tytule..
z tym że ja rozebrałem wszystko
dobrałem sie do płytki i ją wyjąłem
Okazało się że dioda włacznika halogenów padła i dioda od podświetlenia położenia pokrętła (ta na samej górze płytki)
Więc wylutowałem obie diody i wstawiłem nowe z tym że zwykłe
takie duże
Złożyłem wszystko do kupy
i włożyłem do autka
Wszystko było ok (może włącznik halogenów troche za mocno na niebiesko dawał ale spoko)
Po wyłączeniu i włączeniu zapłonu najpierw padła jedna dioda a potem druga
z tym ze jak sie potem okazało diody są dobe
i jak troche przycisne całym tym włącznikiem to czasem załancza
Moje pytanie jest takie
co mogło się zepsuć?
gdzie może coś nie łączyć?
a może to zależy od diód (ale wątpie)
Bawił się już ktoś z tym?
Proszę o pomoc
Pozdrawiam!