2007-02-21 02:10:34
Cytat:
|
2007-02-21 00:12:47, Wotti pisze:
Witam, w związku że urwałem sobie lusterko przy próbie odgięcia go od drzwi w mróz i że ułamało się mniej więcej w linii prostej bez uszczerbień, to kolega podpowiedział mi że są magicy co spawają tworzywa sztuczne. Miał ktoś z tym styczność?? Daje to rade? Nie uśmiecha mi się kupno całego lusterka Pozdrawiam
|
|
w którym miejscu jest pękniecie? bo jesli tam gdzie mysle czyli na ramieniu to przeciez to nie jest plastik

to kruchy gowniany metal..i napewno tego nie pospawasz z w sposob trwaly

plastikowa w lusterku jest tylko obudowa w koloze nadwozia i nakladka na trojkat przkrecany do karoserii..ale pod ta nakladka jest metal i jesli to peklo to szukaj innego trojkata..jesli pekl metalowy stelaz to mozna to druciarsko poskrecac z uzyciem jakiegos plaskownika (2 lata mi to wytrzymalo..ale peklo w koncu pod naporem lusterka mijajacej mnie laguny

)
a jesli pekla plastikowa obudowa to to jest cześc zamienna która można kupic
cholera...chyba ze mowisz o lusterku starego typu

to ja nie wiem..ale one sie nie skladaly chyba
