2007-09-15 15:07:47
Cytat:
|
2007-09-14 21:09:00, escort1992r pisze:
nikt dalej nie potwierdzil informacji czy na samym rozpuszczalniku silnika nie zakatuje :d A ciekawi mnie to bo teraz mialem chwile zawahania i nie wlalem rozpuszczalnika do baku ale kiedy moze trzeba bedzie dlatego pytam , jak ktos przerabial ten temat to niech da znac
|
|
Kiedyś, gdy jeszcze w polskiej TV nie było "Mody na sukces" a posiadałem malucha 126p i pewnego razu zabrakło mi benzynki jakiś 1km od domu, wlałem do niego jakieś ustrojstwo, co stało w kanistrze w garażu ojca. Do domu jakoś sie dotoczyłem, problem nastąpił, gdy chciałem zgasić auto. Przekręcam kluczyk, kontrolki zgasły, a silnik dalej chodzi
Okazało się, że dostał samozapłonu i rozpuszczalnik (bo to on był w kanistrze) spalał sie pod wpływem temperatury... Na szczęście maluch posiada mechaniczną pompkę paliwa- wężyk cyk z kroćca, rozpuszczalnik wypalił sie w gaźniku i silnik stanął
Zauważyłem przy tym, że jak chwilkę pochodził na rozpuszczalniku, to strasznie zaworki się tłukły...
-----------------
"Nadaremnie traci czas, kto chce pouczyć człowieka rojącego sobie, że jest już mądry"
matizmat # 2241