2005-10-05 11:23:42
Cytat:
|
2005-08-12 09:32:33, YaNkEs_69 pisze:
Napisz koniecznie czy pomogło bo coś mi się to nie widzi. W takiej sytuacji silnik zalany mineralnym chodziłby jeszcze gorzej a większość na takim jeździ i jest dobrze.
|
|
No troche pozno ta odpowiedz, ale zawsze lepiej pozno niz wcale
Problem wygladal nastepujaco (juz opisywalem ale zrobie to jeszcze raz - dokladniej): silnik po uruchomieniu (tylko gdy byl zimny) chodzil przez jakies kilkanascie sekund rowno, po czym obroty zaczynaly spadac i gasl. Gdy sie go probowalo ponownie odpalic, trzeba bylo poczekac jakas minute i znowu odpalac (wczesniej nie chcial odpalac) i dopoki sie nie rozgrzal to kazdorazowe puszczenie gazu oznaczalo duszenie sie i w rezultacie tego gasniecie.
Po wizytach u dwoch mechanikow:
1. pierwszy mechanik
- wymiana swiec i przewodow WN -brak poprawy
- wiecej nie wiedzial i wyslal mnie na komputer
2. drugi mechanik (dysponujacy komputerem diagnostycznym):
- stwierdzil, ze nie warto podlaczac samochodu pod komputer bo i tak nic nie wykryje (za stary samochod)
- czyszczenie korkowca - brak poprawy,
- wymiana rurki gumowej odchodzacej od kolektora - brak poprawy,
- sprawdzenie przeplywomierza i stwierdzenie (po wygladzie), ze jest w idealnym stanie - brak poprawy
- stwierdzenie, ze przyczyna moze byc albo za rzadki olej albo popychacze walniete.
3. ASO Forda
- potwierdzenie drugiego mechanika, o tym ze komputer nie wykryje usterki (podobno Escorty dopiero od 98 roku mozna dokladnie zbadac za pomoca komputera), wiec nie bylo sensu zostawiac bolida w ASO.
4. Zaklad specjalizujacy sie w naprawie Fordow (tutaj wszystkie czesci zamieniali mi na nowe, a gdy nie przynioslo rezultatu wracali do starych - samochod stal u nich ponad tydzien):
- zamiana korkowca - brak poprawy,
- zamiana przeplywomierza - brak poprawy,
- zamiana dwoch czujnikow temperatury - brak poprawy,
- zalozenie nowego bajpasu - brak poprawy
- rozebranie skrzynki przekaznikow (znaleziono 2 zimne luty, ktore naprawili) - brak poprawy
- cos jeszcze robili ale nie pamietam - brak poprawy
- wymiana oleju na full syntetyk (0 w 40) - poprawa czesciowa (szybciej silnik zaczynal pracowac tak jak powinien, ale mimo wszystko gasl na poczatku)
- wymiana 4 popychaczy (podobno na drugim cylindrze mialem okopcona swiece wiec na nim wymieniono popychacze) - brak poprawy,
- Ostatnie podejscie (powiedzieli ze jak to nie pomoze, to sie poddaja) - wymiana wszystkich popychaczy (16 sztuk

) - USTERKA ZLIKWIDOWANA!!!
Silniczek teraz chodzi miodzio!!! Troche kasy poszlo na naprawe ale mysle, ze gra byla warta swieczki

.
Ale sie rozpisalem
-----------------