2008-04-24 09:30:11
Cytat:
|
2008-04-23 18:36:22, Zwierzu pisze:
Witam W sumie mialem sprzedac Mitsubishi i zakupic cos szybkiego WRX , Eclipse GT jednak troche o przytomnialem jesli chodzi o spalanie a mieszkam juz w Legionowie nie w Wawie i stwierdzilem ze wieksze dawki adrenaliny sa na motorze Słabo sie znam wlasnie koncze kursik (jednak jezdzilem sporo wczesniej) i mam dylemat co zakupic. Myslałem o Honda Hornet 900, Bandit, CBF 500 albo jakies supermoto poradzcie cosik prosze. |
|
CBF jest w miarę świeży - ja proponowałbym zakup CB 500, GS 500, zephyra 550 - coś z tej półki. Mniejsze i słabsze - na naukę jak znalazł, a nie nowe, bo poewnie po niedługim czasie stwierdzisz, że chcesz zmienić i na nowszych dosaniesz po tyłku na utracie wartości.
Dobrego GSa można kupić poniżej dychy (
tu masz przykładowego czterolatka z polskiego salonu), pojeździsz, nabierzesz wprawy, a sprzedając stracisz powiedzmy 2 tysiące, a nie 5...
Wydaje mi się, że warto na początek polatac sobie różnymi sprzętami i stwierdzić, co jest fajniejsze - nie każdego rajcuje pałowanie na jednym kole 150-konnym plastykiem.
No i pytanie, gdzie będziesz latał głównie?
Bo jak po miescie, to odpuść shadow - nie przeciśniesz się w korku i będziesz stał w czarnej skórze na słońcu razem z samochodami...
Z tym tylko, że oni w autach mają klimę, a Ty na moto - nie.
W lato porażka...