Alarm wyje

do mantee78:

odepnij aku,wloz kluczyk do stacyjki i przekrec w pozycje zaplonu i wtedy zapnij aku,sprobuj zapalic bez "wracania" kluczyka, nie mam bladego pojecia czy pomoze w omedze ale tak dalismy rade uciszyc peugeota.

pozdrawiam

-----------------

Witam.

Podobny problem...

Omega 2.5 z fabrycznym alarmem. Trochę stała nie jeżdżona i padł akumulator. Dało się jeszcze otworzyć centralny ale włączył się alarm. Wyjąłem akumulator, naładowałem, ale za cholerę nie mogę rozbroić alarmu normalną drogą. Cały czas wyje syrena. Na razie ją odpiąłem, bo już uszy mi więdły, ale to nie załatwia sprawy.

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: mantee78 dnia 2008-04-22 18:42:03 ]

Na początek sprawdź ładowanie. Zmierz napięcie na klemach. Jak piszesz, że po wyłączeniu kilku odbiorników przestaje wyć to zapewne ładowanie jest zbyt niskie. Przyczyną może być:
- grzejąca się klema (za duży opór)
- zużyte szczotki alternatora
- uszkodzony alternator


-----------------
who dares wins

takie objawy są gdy się odpina aku przy uzbrojonym alarmie, zapewne jakiś kabelek lub wtyczka ci gdzieś nie łączy. możesz też sprawdzić podłączenie centralki alarmu, bo to z niej wychodzi sterowanie tą syrenką.

Jeśli masz syrenę z własnym zasilaniem, to sprawdź jej podłączenie. W przypadku jakiejś przerwy bądź spadku napięcia syrena będzie wyła właśnie z własnego zasilania.

Witam panow omega fanow.
Problem polega na tym, ze alarm wyje podczas uruchamiania silnika. Czasem przez chwilke, czasem przez dwie chwilki. Syrena potrafi sie wlaczyc w czasie jazdy. Wtedy pomaga kolejne wylaczanie odbiornikow pradu. Czasem wylacze wszystko oprocz silnika i nadal wyje, a po przejechaniu kilkuset metrow przestaje.
Pomozcie fachowcy omegowcy bo teraz wyje nawet we snie i spac nie moge.

Zdesperowany Desperado.

ps. Moja oma to vauxhall z dwulitrowym ecotekiem rocznik 98 wersja full wypas CDX.


-----------------
czyncie ludziom wszystko to co byscie chcieli aby wam ludzie czynili