2008-05-22 18:48:09
Mimo woli stałem sie dzisiaj uczestnikiem zabaw off-roadowych. Polna droga przez nadwiślański wał przestała byc drogą, a stała sie bagniskiem

. Jakoś udao mi się, z wykorzystaniem gałęzi podkładanych pod koła z niemałym wysiłkiem samochodu wydostać z pułapki, ale przypłaciłem to uszkodzeniem przedniego zawieszenia lub układu kierowniczego. Wracając do domu stwierdziłem, że po przekroczeniu 100 km/h kierownica wpada w silne drgania (amplituda ze 2 cm). Przy niższych prędkościach jest OK.
Mam zatem pytanie:
- Czy na podstawie tego opisu można z grubsza zgadnąć co się stało?
- Czy należy się bac dalszej jazdy? - W środę jestem zapisany na przegląd i pewnie sie to da naprawić, ale jeszcze w trakcie tego weekendu gdzieś bym sobie pojechał. Choć na pewno nie tam, gdzie dzisiaj

.
Pozdrawiam i z góry dziękuję
[ wiadomość edytowana przez: NAZAR dnia 2008-05-27 11:06:24 ]