2008-05-01 22:50:29
Witam. Mam taki problem a mianowicie, po odpaleniu auta temperatura długo jest na 95 st, jak stane na światłach bardzo szybko rośnie, jak zaczne gazować wtedy temperatura spada do około 100 st. Otwarcie maski i szybka analiza pozwoliła mi stwierdzić że przewody są bardzo twarde, wiatrak chodzi jak oszalały, chłodnica zimna a ja słyszę jak płyn bulgocze.
odczekałem chwile otworzyłem korek na zbiorniczku ciśnienie zeszło i przewody znów miękkie, zaczołem pompować górny przewód i wtedy chłodnica zaczeła robić się lekko ciepła, odpaliłem silnik i kiedy po około 10 minutach wentylator się włączył chłodnica znów zrobiła się zimna jak gdyby auto stało całą noc. Myślałem że to może termostat się nie otwiera więc go wymontowałem a obudowe zamontowałem spowrotem lecz niestety zadnych zmian.
ogrzewanie chodzi super i żadnych ubytków płynu nie ma, co to może być?