2008-05-20 23:38:43
W moim aucie ciekło właśnie z tego miejsca po regeneracji maglownicy - koleś z zakładu, gdzie regenerowałem upierał się, że to uszkodzony wężyk, tymczasem ja byłem pewny, że leci po gwincie - i miałem rację. Zrobili mi to na gwarancji - wykręcił ten wężyk, uszczelnił gwint, przykręcił i jest sucho.
Z rozmowy z nim wynikało, że te wężyki często puszczają właśnie na oringu - dlatego się tak upierał.
Proponuję Ci umyć to miejsce dokładnie myjką ciśnieniową, pojeździć z jeden dzień i dokładnie ocenić, skąd leci - ja sam to oceniłem i diagnoza była trafna - z tym, że u mnie wężyk się nie ruszał.
Jeżeli miałbyś uszkodzony wężyk, to jak coś mam taki sprawny, od magla do pompy, bo kupiłem niepotrzebnie - maglownica TRW.
-----------------
FEFK #1625
Mój Esio na PJ :)[ wiadomość edytowana przez: Jacekm_ dnia 2008-05-20 23:40:25 ]