[ASTRA G] - wymiana klocków hamulcowych

ja dodam tylko ze dalem raz tutaj do OPLA auto na przegläd i mieli wymienic tarcze z tylu i klocki-facet zalozyl"przyzäd" do wkrecania i nagle uciekl plyn z ukladu-chcieli mi wcisnäc dwa nowe zaciski za 700€

-----------------
pozdrowionka z NRW !!!

- North Rhine-Westphalia
- Rhénanie du Nord-Westphalie
- Renania del Norte-Westfalia

Cytat:

2008-05-16 23:55:56, CHAOSseba pisze: zmienialem dwa dni temu tarcze i klocki z tylu i nie mialem problemu z blaszkami-ale tez prawie 2 godziny zeszlo-przez cholerne wkrecane tloczki

Nie wiem kto wymyślił wkręcane tłoczki, ale należy mu się nagroda JOBLA /nie mylić z Nobla/.
Biorąc pod uwagę że wkręcane tłoczki stosowane są zazwyczaj w tylnych kołach które przy sprawnie działającym korektorze hamowanie są niemalże nieużywane, to niestety mają prawo się zapiekać.

A w części rozrywkowej to dodam że kiedyś mój sąsiad napie.....ł młotkiem w tłoczek żeby się schował.
Jak spytałem po co to robi to odpowiedział "w zaciskach na przednich kołach wystarczy długi mocny śrubokręt i się chowają, tutaj za cholerę nie wchodzi".

-----------------
Polecam www.wielkiekino.eu /filmy i nie tylko/
www.chomikuj.pl/Slawekp037

Pozdrowionka 4@ll

zmienialem dwa dni temu tarcze i klocki z tylu i nie mialem problemu z blaszkami-ale tez prawie 2 godziny zeszlo-przez cholerne wkrecane tloczki

-----------------
pozdrowionka z NRW !!!

- North Rhine-Westphalia
- Rhénanie du Nord-Westphalie
- Renania del Norte-Westfalia

Cytat:

2008-05-16 20:33:48, crazyadam pisze: czemu one sluza skoro bez nich i tak klocek nie ma mozliwosci wypadniecia.

....te sprezynki maja za zadanie utrzymywac klocek w odpowiednim połozeniu wobec zacisku hamulcowego. pozdro

wymienialem dzias klocki (przod), mam wersje ze sprezynkami http://moto.allegro.pl/item365960834_klocki_opel_astra_g.html i nie spodziewalem sie, ze zajmie mi to trzy godziny. klocki sa wloskie, w sklepie proponowano mi jeszcze polskie za 85 zeta ale wolalem drozsze "lepsze" a okazalo sie ze to jakas tandeta.
problem byl wlasnie z tymi drucikami-sprezynkami za zadna cholere nie chcialy pasowac na swoje miejsce, przeszkadzaly im blaszki ktore przy zuzyciu piszcza, trzeba je bylo usunac zeby druciki powiedzmy pasowaly i to po tuningu kombinerkami
czy Wy tez mieliscie takie problemy? i wlasciwie zastanawialismy sie z kolega czemu one sluza skoro bez nich i tak klocek nie ma mozliwosci wypadniecia.