2009-02-12 22:30:36
Jeśli jakaś chemia do lutowania, to TYLKO dla elektroniki!!! Abyś nawet nie myślał o tym, by zastosować pastę do lutowania rur miedzianych. Nie powiem, robota pójdzie sześć razy szybciej, tylko resztki tej pasty należy dokładnie wypłukać i usunąć (a o to dość trudno), bo ma właściwości podtrawiające i może zeżreć ścieżki.
Poprawić należało by każdy punkt lutowniczy, czyli lutować z dwóch stron, a niektóre kołki nawet z trzech
Przegrzane ścieżki dobrze by było wzmocnić pokrywając je dodatkową warstwą cyny.
Robota trwa około 2 godziny, jeśli ma się przyzwoitą lutownicę. Można sie wspomóc podgrzewając trochę płytkę opalarką lub nawet mocną suszarką do włosów (musisz długo trzymać zanim się cyna rozpuści, bo miedź dobrze odprowadza ciepło, a ścieżki tam są porządne).