[mkVI] plus do tylniej wycieraczki

Wyłącznik zostaje, bo on jest do lampki. Ale resztę można spokojnie puścić przewodami.
Masę też najlepiej puścić przewodem, a nie liczyć na zawiasy.

Cytat:

2009-04-03 17:08:08, Blazey pisze: Osobiście też. Za każdym razem, jak muszę je czyścić (zazwyczaj podczas jakiegoś deszczu, śnieżycy...) to mocno się odgrażam, że je wreszcie ominę i pociągnę przewody przez przelotkę w klapie. Ale nigdy nie mam na to czasu...

ja tak zrobiłem, ale włącznik niestety musi być w tym złączu...

Osobiście też. Za każdym razem, jak muszę je czyścić (zazwyczaj podczas jakiegoś deszczu, śnieżycy...) to mocno się odgrażam, że je wreszcie ominę i pociągnę przewody przez przelotkę w klapie. Ale nigdy nie mam na to czasu...

stawiam na złącze na progu

Popatrz! Jednak potrafisz napisać poprawnie! Znaczy się pomogło...
Teraz możemy podyskutować.
Do tylnej wycieraczki idą dwa plusy. Jeden załączany, a drugi na stałe po zapłonie, żeby wycieraczka wracała do swojego początkowego położenia. I oczywiście masa.
Musisz mieć te dwa plusy, by wycieraczka działała poprawnie.
Wiązka idzie lewym progiem. Ale podejrzewam, że to nie ona. Nie słyszałem, by sama z siebie sypnęła się wiązka idąca progiem.
Pozostaje ci skrzynka bezpieczników, złącze na progu i oczywiście zespolony.

bo nie działa mi wycieraczka, sprawdzałem miernikiem i masa jest a plusa nie ma. którędy idą kable przez kabine do klapy?

ps. Blazey zajebiscie smieszne. dowartosciowałes sie?

a skad wiesz ze nie masz plusa???

moze tylko styki w bagazniku masz zasniedziale albo ktos kable pozamieniał i zle połaczył w klapie

Najlepiej z miejsca, z którego powinien dochodzić. Ale czekaj, napiszę to po twojemu:
weś se tego plósa se zkszynki bespiecznikuf z tamtond skond pofinien bydź.

witam. rozwiązałem jeden problem to wziąłem sie za drugi... mianowicie: nie dochodzi plus do tylniej wycieraczki, masa jest. Pytanie: zkad tego plusa wziąc teraz??

[ wiadomość edytowana przez: seba1_kuna1 dnia 2009-04-02 20:46:10 ]