2009-05-14 20:11:47
Jak się go za dużo naleje (a ponoć zawsze się za dużo naleje

), to to w sumie dziadostwo, spływa w jedną stronę, tak się jakoś dziwnie składa, że w dół

i zasycha. I koło robi się niewyważone od tego.
A kogo ścigać? Teraz to tylko siebie samego
-----------------
Jam ten, którym tu straszą!