[mkV] komputer nie zalacza pompy paliwa

moze faktycznie oddal auto do elektryka zeby wiekszej kzywdy mu nie wyrzadzic, juz mialem Ci proponowac prosty sposob naprawy ale jednak sie powstrzymam

-----------------
....^ to jest moje zdanie ale może ja sie nie znam :)

pompa dziala..tylko ze dziwnym sposobem po zetknieciu czerwonego kabelka z czerwona kosta.tylko ze pompuje caly czas do puki kabelka nie odlacze.a gdy juz go odlacze silnik gasnie..zdaje mi sie ze jednak cos z elektronika jest nie tak.bynajmiej unikne wymiany pompykto wie ile moze kosztowac taka impreza u elektryka??

Ja chyba odrazu kupie nowa pompe zamontuje i zobacze bo i tak chcialem ja predzej czy puzniej wymienic

Cytat:

2010-08-06 13:01:35, Aras21 pisze: zrobie dzis zdjecie cala skrzynke odpiolem tam gdzie sa bezpieczniki i z dolu te 2 kostki.

Jak chcesz sprawdzić pompę czy działa to załatw sobie jakaś wtyczkę do pompy z poucinanymi kabelkami, porządny przewód i dwie wsuwki. Połącz to wszystko pod piny od zapalniczki jak pompa ruszy to jest sprawna a padła wiązka bądź skrzynka.
Na takiej "prowizorce' możesz dojechać do elektryka który sprawdzi dokładnie co nie tak z wiązka bądź skrzynką.

-----------------

zrobie dzis zdjecie cala skrzynke odpiolem tam gdzie sa bezpieczniki i z dolu te 2 kostki.

powiedz co dokladnie robiles z ta instalacja, poza tym od kiedy wystepuje ten problem czy pojawil sie od razu po Twojej naprawie? czy wszystkie kostki masz poprawnie podlaczone do skrzynki bezpiecznikow? przypominam ze wsuwka od uruchamiania pompy paliwa jest pojedyncza i wchodzi w skrzynke bezpiecznikow sama nie w zadnej wiazce, u mnie wypiela sie sama od opuszczania skrzynki bezp. nawet jej nie wyciagalem a wiec sprawdz to, polecam tez przed pochopna wymiana komputera czy tez pompy sprawdzic dokladnie czy to ich wina, pompe najlepiej zasil przewodami prosto z akumulatora a syglan uruchamiania sprawdz przy samym ecu na wytczce.

-----------------
....^ to jest moje zdanie ale może ja sie nie znam :)

tym moim juz nie raz jezdzilem i powiem ci ze naprawde ten silnik duzo potrafidla mnie radosc z jazdy jest naprawde wazna

przyzwyczajaj się, to stare auto i do tego nigdy nie było bez awaryjne. Ale nie łam się, wszystko da się zrobić, jak nie samemu to z kimś albo jak coś trudnego to dopiero do mechanika jedziesz. Za to jaka przyjemność to autko daje!

Mój już stoi ponad tydzień, tez sporo zrobiłem i wciąż sporo przede mną!

-----------------
FEFK #2481

juz w niego tyle kasy wlozylem myslalem ze juz bedzie dobrze a tu jeszcze te problemy z pompa..

Ja myśle że dość ostro namieszałeś. książeczka WKŁ i sprawdzasz czy to co podłączyłeś ma się jakoś do schematu czy całkowity kubizm przyznaj sie bez bicia co kombinowałeś i gdzie. może namierzymy co żeś zmalował.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..