2010-10-12 20:20:56
Witam,
porodźcie coś bo powoli tracę cierpliwość. Auto jeździło aż w końcu którego dnia zaczęło gasnąć. Kilka dni wcześniej wymieniałem lambdę myślę może zalało złącze. Postał kilka dni odpalił. na jałowym obroty około 600-700 na obory się wkręca. Przeszukałem forum w poszukiwaniu metody odczytywania kodów. Podłączyłem zgodnie ze wskazówkami:
- Plus diody do plusa aku.
- Minus diody do niebiesko zielonego kabelka złącza.
- Brązowo-zielony i brązowy zwarte
I tu lipa. Dioda cały czas świeci. Sprawdziłem kabelek niebiesko-zielony i jest na nim po włączeniu zapłonu 5V. A powinna być na nim tylko masa i to nie cały czas tylko podczas testu.
- Wyjmowałem poklei bezpieczniki (podejrzewałem ze może gdzieś przebicie jest) niestety dioda świecie nadal
- Odpiąłem ECU tez bez rezultatu dalej świeci
- Myślałem ze może lambdę źle podłączyłem ale również bez rezultatu.
Powoli kończ ami się pomysły, została jeszcze skrzynka bezpieczników.
Macie jeszcze jakieś pomysły ?
-----------------