2010-10-29 22:33:45
Wsiadam! Wszystko ok pali na dotyk wszystko działa...oprócz kierunków. Tragedia. Przede mną droga za kilka dni a tu kicha. Nie włącza się żaden kierunek. Ja oczywiście ciepło w majtkach i kombinuje. W opcję wchodzi" przełącznik kierunków przy kierownicy, przerywacz kierunkowskazów, bezpiecznik. Bezpiecznik odpadł bo sprawdziłem i coś mnie tknęło by się pobawić przyciskiem awaryjnych. Kilkukrotne, szybkie włączenie i wyłączenie odpala kierunki na krótko, podobnie z awaryjnymi. Po kilku cyklach działania gasną.
Pytanie: wiedząc, że owe urządzenia są ze sobą "sprzężone" wymienić włącznik awaryjnych czy kostkę przerywacza? Czy przycisk awaryjnych można wyjąć z panelu od frontu, czy też trzeba zdejmować całość?
Prośba o pomoc bo za kilka dni mam daleki wyjazd...
-----------------