2009-02-12 22:20:51
Taaa.... Auto kupione od dziadka, który jeździł nim tylko po gazety. Chyba najstarszy bajer sprzedających. Bo jakby ich posłuchać, to by się okazało, że na zachodzie to tylko emeryci prowadzą auta.
Bardzo prosto sprawdzić, czy lampy oryginalne. Jak oryginały, to na obudowie i na szkle będą loga VALEO.
Lampy nie mogą być hermetycznie zamknięte. Musi być przewiew, by choćby nie pojawiało się ciśnienie, jak lampa się rozgrzeje. Lampa Valeo ma dwa wywietrzniki: na dole - labiryntowy, przykryty półprzezroczystym kapslem i na górze, między reflektorem a kierunkowskazem, który wygląda jak rurka przelewowa. I oba muszą być drożne. Niestety jak raz się dostanie wilgoć, to dość trudno ją wygonić. Teraz jest szczególnie zły czas na to, bo powietrze jest dość wilgotne i jak rozgrzany reflektor zostanie otworzony, to naciągnie na powrót wilgoci.
Ja suszyłem suszarką do włosów i farelką (oczywiście reflektor wymontowany. Otworzyłem, porządnie wydmuchałem i wystudziłem w domu. Jeśli wilgoci jest bardzo dużo, to można nawet wcisnąć do reflektora jakąś chłonną szmatę (oczywiście po wytarciu szkła wyjąć).
[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-02-12 22:22:05 ]