Silnik - awaria

Cytat:

Każda matka kocha swoje dzieci.

ale ja jestem ojcem

robert

Każda matka kocha swoje dzieci.

witam, jestem juz po naprawie samochodu. silniczek znowu ladnie "bzyka". mam wymienione wszystkie uszczelki, splanowana glowice, sprawdzona szczelnosc i jest miodnie. niestety kosztowalo mnie to ok. 900 pln. natomiast padla mi lambda . mam nadzieje, ze wkrotce skoncza sie problemy z omesia. jak ktos mowi "nadzieja matka glupich ale kazda matke trzeba kochac". robert

Na zegarze pokazuje mi temperaturkę ok. 95 st. jak się załącza elektryczny wiatraczek. Schładza do ok. 85 (na zegarze) i nigdy mi się nie zgrzał powyżej. Jak jade na trasie, to trzyma ok 85-90 non stop.

Cytat:

2004-08-12 00:23:12, rw12 pisze: dlaczego pytam bo podobno na LPG szybciej pada uszczelka pod glowica ze wzgledu na wyzsza temp. w silniku. stad interesuje mnie to jakie mozna zrobic przebiegi na uszczelce jak sie jezdzi na LPG.

Uważam, iż to mit.
Jak się ma "gas" trzeba dbać o silnik, chłodzenie (hehe, ) często sprawdzać i regulować spalnie "gasu". Jest to w dużej mierze robione ręcznie.
Gas ma mniejszą kaloryczność stąd musi się go spalić więcej niż benzyny. Jak jest za mało to są problemy.

temperatura spalania

-----------------

Cytat:

LPG - 90%

dlaczego pytam bo podobno na LPG szybciej pada uszczelka pod glowica ze wzgledu na wyzsza temp. w silniku. stad interesuje mnie to jakie mozna zrobic przebiegi na uszczelce jak sie jezdzi na LPG.

LPG - 90%. 10% na benie jak juz gazu na końcu niemiec brakło.

Cytat:

50k ciągając dość często ciężkie przyczepy. Nie ma jak Omesia.

jezdzisz na LPG czy na PB ?

robert

[ wiadomość edytowana przez: rw12 dnia 2004-08-10 16:59:40 ]

Cytat:

2004-08-09 22:08:12, PiotrS pisze: Ile na niej już zrobiłeś?

Ok. 50k ciągając dość często ciężkie przyczepy. Nie ma jak Omesia.

Cytat:

2004-08-09 14:31:34, QNA pisze: Ja u siebie wymieniłem uszczelkę pod głowicą bez jej planowania. Trzeba ją tylko dobrze papierkiem ściernym zeszlifować.

No to dlugo na niej nie pojezdzisz.
Nawet przed wymiana uszczelki kolektora wydechowego, dalem kolektor do planowania.

-----------------
navigare necesse est, vivere non est necesse

Cytat:

2004-08-09 20:00:05, rw12 pisze: a ceny w lodzi to? planowanie glowicy - 100 pln robocizna - 500 pln uszczelka pod glowice - 91 pln robert

Spójrz na priv

Cytat:

2004-08-09 14:31:34, QNA pisze: Ja u siebie wymieniłem uszczelkę pod głowicą bez jej planowania. Trzeba ją tylko dobrze papierkiem ściernym zeszlifować.

Ile na niej już zrobiłeś?

-----------------

a ceny w lodzi to?
planowanie glowicy - 100 pln
robocizna - 500 pln
uszczelka pod glowice - 91 pln

robert

Ja u siebie wymieniłem uszczelkę pod głowicą bez jej planowania. Trzeba ją tylko dobrze papierkiem ściernym zeszlifować.

planowanie glowicy 60 zl a robocizna ok 200-300 - tak to sie ma przynajmniej w Elblagu.

-----------------

no juz jestem po diagnozie u mechanika. okazalo sie ze to uszczelka pod glowica. puscila miedzy 3 a 4 cylindrem i stad byly przedmuchy miedzy nimi a wygladalo jak mechaniczny stukot. uszczelka to koszt ok. 90zl natomiast nie wiem ile koszt robocizny oraz planowania glowicy.

mógł zawiesić sie zawór, pekła spręzyna zaworu, uszkodzić się hydrauliczny popychacz, zaniemogła panewka korbowodu, panewka wału, lub tulelka sworznia tłoku itd...

to wróżenie z fusów, ocena co hałasuje w silniku na odległość...
jedż do mechanika i niech zdiagnozuje usterkę...

-----------------
www.motoryzacja.sklep.pl

witam.
moja przygoda z omesia sie zaczyna niefortunnie. mam ja od miesiaca i juz mi cos walnelo w silniku. jechalem wczoraj po miscie (50km/h) i nagle cos zaczelo glosno stukac w silniku. pracuje nierowno, gasnie na wolnych obrotach ale tez na nich nie stuka tylko jak dodam gazu i tez nie ma takiej dynamiki. mechanik mi powiedzial, ze jakby sie urwal zawor to silnik by sie zblokowal. Na szybko przez telefon powiedzial mi, ze to moze byc szklanka popychacza (czy cos takiego bo jestem total laikiem). jutro rano bede wiedzial dokladnie co to i jaki koszt. kocham ten samochod ale takie awarie mnie dobijaja. tez tak macie czy tylko ja mam pecha. orientuje sie ktos czy to droga sprawa to co mnie czeka lub ewentualnie jakies inne propozycje tej awarii. czy cos takiego moze byc efektem zle zalozonego paska rozrzadu? dodam, ze po wymianie przejechalem ok. 1500km. pozdrawiam, robert