2005-07-17 13:25:15
Oglądałem kiedyś program, gdzie koleś remontował zabytek, Jaga. I jako, że to autko miało być piękne i służyć parę lat no i do tego brać udział w wystawach z zabytkami nie stosował ani grama szpachli. Za to kładł na karoserię, chyba, cyna, która następnie rozpuszczał no i ładnie formował. Czy ktoś wie coś o takiej lub podobnej metodzie naprawy karoserii??
Pozdrawiam Dexter.
-----------------
[ wiadomość edytowana przez: mwarchalowski dnia 2005-07-17 13:52:22 ]