2004-10-18 09:10:35
jak zapewne wiele osób wie jest to moją bolączką od dłuższego czasu. jak jest zimny nie idzie i nie ma rady. Jak mu wcisnę gaz to się pluje skacze gdacze, trzęsie, strzela i wogóle potrafi zgasnąć. Na LPG jest OK. (Nie jest to wina LPG ani instalatora, bo zjawisko to wystepowało przed założeniem instalki). Postanowiłem pojechać na komputer, ale wcześniej postanowiłem pojeździć na Pb... i co... Zatakowałem V-Power Racing i bez zmian - pół baku poszło w powietrze. Dotankowałem v-Power 95 i wszystko się polepszyło - nie jest dobrze, ale poprawa duża. I tu pytanie: jak to jest z rozruchem silnika jak jest zimny. Sonda zimna, kat zimny - komp ustawienia bierze z pamięci dopóki te dwa się nie nagrzeją. A może w takim wypadku moje problemy wynikają z tego, że w owej pamięci zapisywane są złe ustawienia i jak startuje zimny, to jedzie na złym "programie - mapie". Do tego potęgowane jest to przez złe wskazania czujników podczas pracy na gazie (instalka niby z kompem).
A może to tylko wina paliwa?? (po wymianie filtru paliwa bez zmian). A może V-Power Racing tak szybko się nie sprzedaje i był zleżany (tak jak moje paliwko w baku przy jeździe na LPG), a V-Power 95 był świeży??
Jakieś sugestie - dzisiaj jadę podpiąć go pod kompa - zobaczymy co powie (od czwartku jeżdżę tylko na Pb).
-----------------
****************
Kiełek #031
Zajefajny Escort był... I ma już nowego Pana.
Hamulce EBC