Jakieś dziwne zwarcie ???

Wydaję mi się, że może to być przełącznik świateł.

Na włączonych wystarczą pozycję i odpalonym silniku wciskam pedał hamulca i przekręcam kluczyk do wyłączenia pojazdu i o dziwo samochód pracuje choć kluczyk mam w ręku

Puszczam pedał i wtedy gaśnie. Chyba, że przed puszczeniem pedału włożę z powrotem kluczyk to nie z gaśnie...

Przy wyłączonym silniku i wyłączonych światłach po naciśnięciu pedału hamulca włączają się pozycję...

Co za pierun opętał moje Espero ???


[ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2010-01-16 06:42:57 ]

Cytat:

2010-01-16 06:41:39, Ikarus260 pisze: ...Co za pierun opętał moje Espero ??? [ wiadomość edytowana przez: Ikarus260 dnia 2010-01-16 06:42:57 ]

Zima

A tak na poważnie to musisz szukać potencjalnego zwarcia gdzieś pod kierownicą. Wydaję mi się, że tam gdzieś może leżeć przyczyna.

-----------------

Kolega Michal7e91 dobrze prawi. Jeśli to nie pomoże warto będzie zajrzeć do bagażnika i przyjrzeć się światełkom "od zachrystii". To wygląda tak jakby światło stopu puszczało gdzieś lewy + (albo minus tego nie jestem pewien), który wraca sobie którymś przewodem od świateł do stacyjki. Jeśli przy światłach i pod kierownicą nic nie znajdziesz najprawdopodobniej będzie trzeba przebadać instalację na trasie tylne światła-pedał hamulca-stacyjka metodą organoleptyczną Szkoda że nie mam schematu. Posiedziałbym trochę nad nim i może cosik by się udało ustalić konkretniejszego.



-----------------
Nie wszystkie skurczysyny pasują do cytryny.

[ wiadomość edytowana przez: robert_or3 dnia 2010-01-16 12:42:42 ]

Mam zamiar zerknąć na dodatkowe światła stopu w blendzie. Coś może się tam złego stało...

Dzięki za podpowiedzi.

-----------------

Dalej nie ogarniam mojego problemu ... Hymmm. Chyba szykuję się dłuższe grzebanie.

-----------------

witam wszystkich . mam problem z oswietleniem zapalniczki żeby świeciła .wymieniłem żaróweczke podłączyłem kabelek zrobiło zwarcie i rozładowało caly akumulator .pomóżcie jak to usiedlić żeby świeciło .

Trochę to dziwne bo żarówka nie jest w stanie zrobić zwarcia, które rozładuje akumulator (co najwyżej krótkotrwałe przy przepaleniu żarówki). Jesteś pewien że chodzi o zapalniczkę, a nie o popielniczkę? Mi się zdaje że zapalniczka nie jest podświetlana. Możliwe że masz walniętą zapalniczkę i to ona rozładowała akumulator.

-----------------
Nie wszystkie skurczysyny pasują do cytryny.

zapalniczka jest podswietlana
popielniczka tez


ta zaróweczka od zapalniczki musi trafic idealnie na swoje miejsce bo moze nie stykac do masy
najlepiej uciac koncówki od tych podswietlen i dorobic nowe

-----------------
Najlepsze samochody to takie, które nie mają odmiany kombi.