2007-02-04 06:53:32
Ja się unoszę?
Ja mam ubaw jak to obiegowe opinie stają się faktami

.
" że niby trzeba było 4.0..."
Czuły punkt? Który? Mam ich mnóstwo...
Nie lubię osobistych dyskusji przez net...
Czułe punkty, unoszenie się itp itd, wyluzuj.
Nie "czaisz" o co chodzi z v6 i r6, tak samo jak wielu nie "czai" o co chodzi z gazem i się potem denerwują na mnie.
a ja mam więcej kolegów z gazem niź bez

.
To co piszesz o przekładkach silników do czego to zmierza?
Chcesz mi udowodnić że v6 jest lepszym silnikiem?
Nie musisz ja o tym wiem... proste...ale dla mnie nie jest najfajniejszy i dlatego uważam, że jest gorszy od R6.

.
I jeszcze odnośnie:
"Poza tym wyszedłeś poza temat, bo było o silnikach a Ty wrzuciłeś do jednego wora silniki i budę. Wiadomo, że cięższy obiekt trudniej rozpędzić - fizyki nie oszukasz. Ale co ma buda do silnika?"
Mój post pojawił się bo:
"Jak wiemy, 3 litrowe R6 (profi dłubnięte przez Irmschera), w 200kg lżejszym aucie, zostawało z tyłu za 3 litrowym, zagazowanym (zło!) V6, dłubniętym przez właściciela . Dopiero 4 litry i 100 Nm więcej w R6 dało radę. No ale to o 1/3 większy silnik więc nic dziwnego."
A tu ścigały się silniki czy auta?
"JAK WIEMY", lubię takie stwierdzenia.
100 Nm więcej? Zdziwił byś się hehhehehheh jak by się okazało że w tamtej chwili było 50 Nm więcej ...... a jak byś zobaczył, że było jeszcze mniejsza różnica (o ile dobrze pamietam to dłubniete miało 300 Nm - sprawdziłem dobrze pamiętam).
To co byś powiedział/napisał? Koni raptem był 3 więcej ...
Zdziwienie byłoby wielkie.
Hm muszę przyznać, że dane jedne sa z września 2005 a wspomniane porównanie było w kwietniu 2006.
Mogło (ale oczywiście nie musiało) się coś pogorszyć...
Ja bym napisał mało kto wie dokładnie o co chodzi
i raczej nie wyciągał bym pochopnych wniosków.
Uff
Immo pełen luz z mojej strony, mam nadzieję iż z twojej też

.
[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-02-04 07:51:17 ]