2003-03-10 18:43:35
wiatm
jakiegos chyba pecha mam ostatnio
dzis sobie jade spokojnie (4 bieg okolo 60km/h) a tu jeb i brak "ciagu". wylaczylem silnik i sie doptoczylem na parking.
otwieram klape , patrze a tu swiecy nie ma. swieca sie znalazla - lezala z boku. patrze na nia - gwint Ok, cala jak nowka. probuje wkrecic - nie da sie tzn. niby sie wkreca ale pozniejk ruszajac nia na boki mozna ja wyjac.
co moglo byc przyczyna takiego faktu. co mam teraz zrobic , co wymienic.
PLEASE HELP ME!!!!!!!!!!!!!1
-----------------
Ludzie którzy piją sa dla mnie niczym..................niczym bracia