2005-11-28 18:09:00
Witam. Z powodu nienagrzewania się autka postanowiłem wymienić termostat. Zakupiłem oryginalny i do tego komplet uszczelek o numerach 1610063 i oring 6073070. Do wymiany potrzebne są:
-Wkrętak płaski
-Klucz nasadowy z przedłużką 10mm
-bańka 5L plus duży lejek (do spuszczenia części płynu)
-drobny papier ścierny (do usunęcia kamienia)
Pierwszą czynnościa jaka robimy to odkręcenie korka naczynia różnicowego i spuszczenie około 4L płynu poprzez odkręcenie korka w chłodnicy:
Po spuszczeniu płynu zakręcamy korek i zdejmujemy węże z obudowy termostatu. Trzeba również odłączyć czujnik. Jak już wszystko odczepimy odkręcamy obudowę termostatu od bloku silnika. Klucz 10mm - 3 śruby.
Po wyjęciu widzimy takie coś:
Trzeba wszystko dokładnie oczyścić z pozostałości uszczelek i kamienia.
W obudowie termostatu warstwa kamienia dorównywała grubości oringu-14 lat robi swoje. W obudowe wcisnąłem kawał szmaty i zacząłem skrobać.
Po wyczyszczeniu wygląda to tak:
Z kamienia trzeba również oczyścić krućce od węży. Po czyszczeniu wszystko wypłukałem w gorącej wodzie pod ciśniniem żeby pozbyć sie wszelkich nieczystości. Następnie wysuszyłem i zamocowałem termostat. Pierw wkładamy oring, następnie termostat który zabezpieczamy zapinką ze sprężystego drutu. Wkładamy śruby, nakładamy uszczelkę i smarujemy końce śrub smarem grafitowm (delikatnie-żeby jeszcze kiedyś to odkręcić).
Na koniec składamy wszystko w odwrotnej kolejności i dolewamy płynu. Podłączamy czujnik i odpalamy auto. Układ powinien sam się odpowietrzyć.
Po tym zabiegu Essi bardzo szybko się rozgrzewa, wskazówka dochodzi do pozycji poziomej i tak trzyma, szybciej przełącza mi się na gaz. Same plusy
Cała operacja zajęła mi około 2 godzin z czego najwięcej pracy kosztuje czyszczenie kamienia.
Mam nadzieje że się Wam przyda ten krótki opis. Niestety nie jestem fachowcem w dziedzinie mechaniki więc jak coś jest nie tak to proszę-poprawcie mnie.
Pozdrawiam
-----------------
Dzieci to kupa radości... z przewagą kupy :)
www.srubynierdzewne.com.pl
-----------------