Witam . kupilem POLONEZA 1.5 1984 okolo pol roku temu i wiedzialem ze wymaga duzo troski i czasu ... a mam zamiar doprowadzci go do stanu idealnego!
zaczynam od spraw najbardziej niecierpiacych zwloki czyli diury w bagazniku i tynich nadkoli....
oto fotka diury w bagazniku...
nazwal bym to juz bardziej przegnita dziura niz rdza ... i niewime jak sie do tego zabrac.... i jak ocenic wielkosc szkod... i czymoze sie ktos orietuje ile zabawa z tym kosztuje w blacharza?
Jeżeli masz duuuużo kasy możesz iść z tym do blacharza, tylko odrazu Ci mówie że to nie tylko bagażnik, w nim jest pewnie pognite wszystko, dlatego taniej wyjdzie jak zajmiesz się tym sam
problem w tym ze jeszcze nigdy nie bawilem sie w blacharza...
z tego co widzialme i ogladalme samochod to pognite sa oba tylne blotniki i bagaznik tak jak widac na foto , jeszcze drzwi ale to standart w poldkach i mam w planie je poprostu wymienic w najblizszych dniach i bedzie po klopocie , blotniki z tylu siejeszcze wymieni choc tez niewime jak tyo zrobic ale ta podloga to juz masakra....
progi odziwo sa OK prucz miejsca zaraz za przednim prawym kolem bo tam tez jest miekko a podloga kabiny odziwo w zasadzie w idelanym stanie a do kielichow niezagladalem ...