2007-08-24 19:55:57
Ooo.. Stasiek ales napisal...
Wiec moze polemika jest zbedna jak zauwazyles na wstepie swojej wypowiedzi.
Stanislawie zauwaz kika spraw :
1. To jest watek o aucie a nie o tym jak mi Stanislaw sprzedawal auto
2. Celowo nie wymienilem Twojej ksywy ni imienia ani razu
3. Na potyczki slowne na forum sie z Toba nie pisze bo jestem zdecydowanie za slaby jako ze wujek Staszek jest przecie znany z mistrzostwa cietej riposty
4. Nie koloruj choc wiem ze lubisz, sprzedales auto nie tak jak to powinno byc zrobione.
5. Wiedziales czy nie wiedziales o stanie auta to nie zmienia faktu ze sprzedales strupa a nie pozadne auto.
6. Nie wyjezdzam na forum z syfami
7. Moje auto - jak slusznie zauwazyles - podnosze i obnizam ile ja chce dla wlasnej a nie spolecznej satysfakcji. To samo sie tyczy felg.
8. Przeglad byl ZLE zrobiony przez jakiegos diagnoste samozwanca
i tak WK jak i pozniej diagnosta mi to potwierdzili poniewaz wedlug polskiego prawa ktore znasz dobrze (jak mowisz) Instalacje gazowa rejestruje sie na podstawie wyciagu ze swiadectwa homologacji w terminie 30 dni od jej instalacji. Instalacja zalozona w 2004 roku a Ty sprzedajesz w 2005 roku samochod z rzekomo dobrym przegladem gdzie bylo napisane "samochod przystosowany do zasilania gazem" a powinno to byc w formie pieczatki w DR a nie na tym swistku. Koniec koncow zaplacilem 150 PLN za swiadectwo homologacji w zakladzie ktory zakladal ta instalacje w tym wozie!! Nie dziw sie ze skoro Ty mi kolorowales ze wszystko jest ok a pojebani urzednicy w calym Opolu twierdzili ze jest inaczej to uwazalem ze powinnienes zachowac sie honorowo i pokryc koszt rejestracji (jakze znikomy w porownaniu do ceny auta)
Lepiej juz nie powtarzaj ze wiesz lepiej, ze bylo dobrze, itd bo temat we wlasciwym ku temu czasie byl walkowany na ONLY FOR MEMBERS i klubowicze probowali rozwiazac problem wraz ze mna pytajac o zdanie swoich diagnostow.
9. Zauwaz ze jedyna osoba do ktorej mam pretensje w tym temacie jestem ja sam bo to ja JESTEM FRAJER !! ze sie tak dalem wjebac
10. Dzwonilem z prosba o zwrot auta i nie bylo tak jak mowisz ze sie nie zgodziles tylko mowiles ze mnie rozumiesz i ze wezmiesz auto po niedzieli z moja strata tylko musisz odzyskac kase wlozona w kolejny dupowoz ktory kupiles na handel z deutchland. pozniej sie wycofales co rozumiem : tez bym tego auta spowrotem nie wzial
11. Pomagales mi jak mialem problemy na trasie - to fakt . Za kazdym razem Twoje diagnozy na podstawie mojego opisu usterki byly trafne. Te diagnozy byly bardzo pomocne i ja bylem bardzo wdzieczny (wciaz jestem) i za kazdym razem ladnie dziekowalem co niniejszym po raz kolejny czynie. DZIEKUJE
Mam nadzieje ze jesli kiedys mi sie cos przytrafi i zadzwonie to mi znow pomozesz.
12. Ja naprawde nie chce z Toba walczyc bo nie ma sensu. Jescze raz powtorze sfrajerowalem sie wchodzac w ten dil ale jak juz wszedlem to ciezko sie odwrocic i np zezlomowac dziada wiec zabrnalem dalej. Bede sie nim opiekowal poki starczy mi sil , nerwow i pieniedzy.
Nie chce Ci robic antyreklamy na forum czy ostrzegac kogos przed Toba jako nieuczciwcem.
Niemniej jednak uwazam ze tez powinnienes wyciagnac wnioski i nie pakowac sie wiecej w takie historyjki ale to Twoja prywatna sprawa.
13. Masz prawo do swojej opinii na temat wygladu samochodu. Zawieszenia, szerokosci felg, rozmiaru opon ale jakos nietaktem wydaje mi sie porownywac to co zrobilem ja, do stolca...
Jest wysoki bo to pikus jest (samochod polskiego farmera) i jego paka sluzy do przewozenia rzeczy o wiekszych gabarytach. Ten samochod nas wyprowadzil z Warszawy. Bez niego trzeba by bylo wynajmowac busa.
Pozdrawiam serdecznie