nadeszla pora zeby zaprezentowac mein kanta, jest moj drugi fiat wczesniej poruszalem sie takim oto bobem
ale po 3 latach zabawy podjalem decyzje zeby sprzedac boba i nabyc wymarzonego kanta przemaiwaly za tym przedewszystkim wzgledy praktyczne i fakt ze te auta od dawna bardzo mi sie podobaly, znalezienie dobrego egzemplarza w kujawsko pomorskim okazalo sie niemozliwe i po auto w odpowiednim stanie (takim samym jak poprzednik) trzeba bylo gnac az do stolicy
auto jest z 86 roku ma na liczniku 60 tys i patrzac po jego stanie blacharsko lakierniczym oraz mechanicznym wydaje sie autentycznym przebiegiem, fiacior jest zagazowany, co tu duzo gadac obejrzyjcie fotki:
mala sesja na stacji benzynowej:
pierwsza awaria, opona d124 z 86 roku nie wytrzymala tempa szalenczej podrozy i wyprzedzania na odcinku gdzie byly roboty drogowe :mrgreen:
a na konic male foto silnika
[ wiadomość edytowana przez: bandit_650 dnia 2007-08-27 17:37:17 ]
No kant ładniutki Z dekielkami wygląda dużo lepiej niż bez nich tylko wyreguluj drzwi od strony pasażera z przodu bo są opadnięte a to rzuca się w oczy.