Odświeżę trochę temat, wybaczcie żę po takiej długiej nieobecności się odzywam ale totalny brak czasu;/
Dostałem na początku tygodnia pisemko z firmy ubezpieczeniowej "Link4" że nie wpłynęła rata za OC z którego "zrezygnowałem" - dostałem od nich odpowiedź o anulowaniu, ale wszystko działo się drogą elektroniczną i było 9 m-cy temu i już nie mam tej odpowiedzi - i do 14 listopada b.r. mam zapłacić niecałe 400pln. Moje pytanie jest czy mam jakieś szanse na nie zapłacenie tego??? Proszę bardzo o pomoc...