2008-10-13 12:41:16
Śmieszy mnie to że wszyscy tylko kasują błędy skoro to jest jakaś wskazówka. nie próbują dojśc co jest przyczyną błędów, nie potrafią dobrze zinterpretowac ( sprawdzic) np błąd sondy lambda nie oznacza wcale uszkodzonej sondy, moze byc np uszkodzony przepływomierz który zafałszowuje info o ilosci powietrza i ecu zuboża/wzbogaca a sonda to odczytuje i wygląda na uszkodzoną.
co do zamiennikow to ja kupowałem sondy NTK - w miare tanie i nigdy sie nie zawiodłem.
skasowanie błędów samo w sobie nic nie da, ewentualnie skasowanie autoadaptacji.
Mowie Ci, odłącz akumulator na noc , podłącz rano, jezdzij kilka dni na benzynie i wtedy zobacz.
podpinasz zwykły woltomierz do sygnałowego przewodu sondy, nie rozpinając kostki, podłączasz się za kostką ( kabel sygnałowy sondy ma kolor czarny ale za kostką kolorystyka jest dowolna, polecisz po kablu) patrzysz na wskazania przy podwyzszonych obrotach - powinno oscylowac wokól około 0-1Volt z częstotliwością 2-3 razy na sek.
to jest najprostrzy sposób na sprawdzenie sondy
[ wiadomość edytowana przez: xplosiv dnia 2008-10-13 12:42:31 ]