2009-03-07 00:13:34
Oczywiście że kontaktować się z koleszką od fiesty.
On napewno wie co z półośami i mocowaniem silnika, a te sprawy moim zdaniem są najtrudniejsze do zrealizowania, bo niedość że wymagają ogromnej precyzji to przenoszą olbrzymią moc.
Tu niema miejsca na niedbałoć.
Elektryka do zrobienia, wydech też
Wejść napewno wejdzie, bo w fieście jakoś siedzi, a gabarytowo wcale nie jest dużo większy od zetec-a.
Jesli masz garaż i trochę pojęcia to obstawiam że po miesiącu cięzkiej pracy, pomocy elektryka i machanika auto powinno wyjechać.
Cenowo to z 1000 na mechanika, 500 elektryka, 1000 na części + jeszcze coś co się po drodze urodzi, a urodzi się na pewno.
Mówie o wstępnym ukończeniu przekładki, tak zeby auto ruszyło, a nie o polerowaniu kolektorów, kolorowych filterkach i innych pierdolutach.
-----------------