2011-04-04 18:38:06
Jako że wiosna zagościła za oknem udałem sie do garażu. Celem była gleba ale jak zawsze wyszły nowe przygody jak pomalowanie bebnów i zacisków, zdiagnozowanie wywalonego w kosmos łącznika stabilizatora. Wrzuciłem wkońcu na tył zawias FK i przód skręciłem troche na gwinice, niestety nie tyle ile chiałem
moje plany szybko zweryfikowała brama wyjazdowa z ogrodu (zawisłem). Podnisłem troche dziada i jest ok, w miare da sie jeździć. Niestety powrócił problem rozrusznika, otóż gdy silnik mocniej sie zagrzeje(około 30km dobrej jazdy) rozrusznik odmawia posłuszeństwa, przekręcam kluczyk wszystko sie zapala, chce odpalic kontrolki przygasaja i cisza, czasem po 3 sec. trzymania zaczai i zakręci, jak ostygnie też zakręci, wymieniłem juz rozrusznik i przypuszczam ze to wina styków na przewodach do rozrusznika, miał ktoś juz taki problem ? jakieś porady ? aaa jeszcze jedno na jakich łącznikach jeździcie ?? tylko takie dobre
kilka fotek
-----------------
FEFK #2475