2009-11-22 13:10:07
->
Magik123
Mówisz że można bez kłopotu wsadzić silnik 2.0 z mondeo do escorta... Tak się składa że u mnie na podwórku stoi taki mondeo. Nie ma przeglądu ani OC, jest pordzewiały i rozwalony, ale silnik ma igiełkę
Ma tylko 170.000km przebiegu, pracuje równiutko, a rok temu zanim łożyska zaczęły wyć i zawieszenie stękać rozpędzałem go do prędkości ponad 200km/h
Do rzeczy. Wydaje mi się, że komputer mógłby zostać, bo przecież po odłączeniu akumulatora jest samoadaptacja i kreowanie nowych, indywidualnych map wtrysku dla silnika, tj czytanie sygnałów z sondy lambda i ustalanie prawidłowego dawkowania paliwa. A nawet jeśli nie, to przecież i tak będę jeździł na gazie
A benzyny używał tylko do odpalania i zjazdów awaryjnych.
Więc piszesz że do 2.0 z mondka pasuje prawie cały osprzęt z 1.6 i 1.8 - a co nie będzie pasowało?
Kolejne pytanie - czy skrzynia z 1.6 mogłaby zostać? Czy wytrzyma te 180Nm ? No i przede wszystkim, czy silnik 2.0 będzie bez problemu pasował do skrzyni od 1.6 ? Czy wszystkie mocowania będą pasowały? Podsumowując - czy wystarczy tylko przełożyć blok z wałem, tłokami i kompletną głowicą, a skrzynię biegów i łapy zostawić?
-----------------