2011-05-30 16:29:43
Witam.
Wkońcu wziełem sie za booster no i udało mi się go wykręcić.
Co się okazało.Jedna z membranek była walnięta więc mając cały komplet oringów i dwie membranki wymieniłem je.
Zeszlifowałem parierem ściernym 2500 tego grzybka na którym pracują te membranki jak i ten trzpień który był na samym końcu tego boostera.Dodam że ciężko było ruszyć tym grzybkiem jak i tym trzpieniem przy wyjmowaniu ich natomiast po zeszlifowaniu wszystko pracowalo bardzo głatko.
Ale przy odkręcaniu nakrętki kontrującej 14 która przytrzymuje jednocześnie tą metalową osłonę boostera o kilka obrotów niestety sie ta śruba przestawiła. Nie wiedząc w jakiej pozycji była ta śróba skręciłem ja na tzw. oko. Okazało sie że efektu poprawy w przyspieszaniu auta nie było wiec metodą prób i błędów skręcałem o pół obrotu kontrowałem i robiłem jazde próbną. Za każdym razem jak wkręcałem tą sróbę było widać niewielką ale poprawę osiągów. Jak już stwierdziłem że auto tak przyspiesza jak przed awarią to postanowiłem to zostawić.
Escorcik ładnie teraz przyspiesza no ale poobserwuje czy spalanie bedzie jak przed awarią.
Dzięki wszystkim forumowiczom którzy służyli mi dobrą radą