[MKVI] Gaśnie na wolnych obrotach - Strona 1.5

No to jest normalne, u mnie to samo na gazie, w dodatku wolno spadają obroty. Ale mam na to 1 sposób. Po prostu nie jeżdżę non stop na gazie - od czasu do czasu trzeba odmulić na benie

-----------------
FEFK #2498
byl: mk6 94 htb 1.6b+g
2speed Tuning Klub Polska

Cytat:

2011-07-09 23:24:59, Qwet pisze: Zawieszanie się obrotów na poziomie 1200 to norma. Jeśli nie chcesz zawieszających obrotów to musisz raz na miesiąc czyścić krokowca

Normalne dla kogo ^^ ? Najchętniej bym go wymienił, ale jak już wspomniałem nie mogę znaleźć nowego z moim nr. Co do czyszczenia, to bd musiał oddać go do mechanika, bo nie ma mocy żeby do niego od góry dostać, a kanału brak

Tak, chodzi o te kolanko przy kolektorze ssącym. Ono wchodzi z boku, gdzieś w okolicach wtrysków.

Zawieszanie się obrotów na poziomie 1200 to norma. Jeśli nie chcesz zawieszających obrotów to musisz raz na miesiąc czyścić krokowca

-----------------

Jutro sprawdzę to kolanko. Dodam jeszcze, że teraz przy odłączonym przepływomierzu obroty jałowe trzymają się na 1100.
Zanim coś się zepsuło Essi lubiał czasami trzymać obroty właśnie na 1100-1200 i można było jeździć bez trzymania gazu

Cytat:

2011-07-09 21:29:51, bubs0n pisze: ... Bo ja to syczenie słyszałem z drugiej strony tam gdzie jest plastikowy kolektor. Może to jakieś węże od gazu ? PS Proszę o pomoc z doborem silniczka krokowego. Można zamontować jakiś inny ? [ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2011-07-09 21:57:00 ]

Sprawdź kolanko wężyka które idzie pod cewką i wchodzi w blok. U mnie było pęknięte i ess palił nie na wszystkich garach, wymieniłem kolanko i jest OK, tj. pali na benzynie bez przyciskania gazu. Zostało u mnie lekkie syczenie, ale już nie od strony kabiny tylko gdzieś bliżej pasa. Pewnie to ów wspominany zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej.

-----------------
FEFK #2498
byl: mk6 94 htb 1.6b+g
2speed Tuning Klub Polska

Nie mogłem się powstrzymać i rozkręciłem przepływomierz. Oba czujniki trzymają się mocno pręcików. Jakieś inne pomysły? Zrobiłem kilka zdjęć:




A co do tematu wężyka, to mam szukać ewentualnego rozszczelnienia podążając wgłąb - w stronę kabiny ?


Bo ja to syczenie słyszałem z drugiej strony tam gdzie jest plastikowy kolektor. Może to jakieś węże od gazu ?

PS
Proszę o pomoc z doborem silniczka krokowego. Można zamontować jakiś inny ?

[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2011-07-10 21:36:55 ]

Skrzynia korbowa składa się z bloku silnika i miski olejowej. W środku znajduje się wał korbowy, korbowody i tłoki - stąd skrzynia korbowa. Podciśnienie w kolektorze ssącym, za pośrednictwem odmy, wysysa gazy (spalinowe i opary benzyny) które gromadzą się pod tłokami.

Tu masz zaworek odpowietrzania skrzyni korbowej:


Do niego idzie wężyk (odma), który u ciebie jest prawdopodobnie gdzieś przerwany, albo spadł z króćca przy kolektorze.

-----------------

Udało mi się znaleźć kilka przepływomierzy do mojego Escorta: nowy i stary. Dzisiaj już trochę za późno na grzebanie, ale jutro spróbuje rozkręcić swój kluczem.
Natomiast co do krokowca jestem lekko załamany. Przeszukałem całe allegro i nie mogę znaleźć ze swoim nr. 96AG 9H589-DD (spisane z fordowskiej karteczki), proszę o pomoc!

Co do tego węża, jesteś w stanie mi wytłumaczyć gdzie go mam szukać? Nie znam się za bardzo i nie wiem, gdzie znajduje się ta skrzynia - dam radę dostać się do niej od góry?

Zdjęcie mojego silnika:


[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2011-07-09 18:32:09 ]

Śrubki możesz odkręcić jakimś zmodyfikowanym śrubokrętem albo szczypcami. Ja sobie poradziłem kluczem francuskim i długimi szczypcami chwyciłem śrubkę, a jak już się ruszyła to dalej małym śrubokrętem płaskim

Jeśli słychać syczenie w okolicy kolektora ssącego to bardzo źle. Prawdopodobnie spadł przewód odpowietrzania skrzyni korbowej. Nie dość, że będzie chodził jak paralityk (lewe powietrze, niesymetrzyczna mieszanka), to niedługo zacznie ci wyciekać olej z silnika przez uszczelki (brak podciśnienia w komorze korbowej).

Na tym filmiku silnik przerywa, nie spala we wszystkich cylindrach. Prawdopodobna przyczyna - niesymetryczna mieszanka właśnie, czyli jakieś lewe powietrze.

-----------------

Dorzucam jeszcze 2 filmiki:

Skok obrotów
kolejno praca na Pb -> LPG -> Pb -> LPG

Praca silnika
wyraźnie słychać przy podłączonym przepływomierzu, że silnik jakby się dusił. Najprawdopodobniej pracował na LPG. Koło kolektora ssącego słuchać jakieś syczenie, mam wrażenie, że wcześniej tego nie było.

Nie bardzo mam jak ją rozebrać, ma dziwne śrubki dostanę takie końcówki w motoryzacyjnym? Nie da się już tego zlutować ?

[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2011-07-07 23:22:58 ]