2012-01-10 16:53:56
Tylko, żeby Ci nie przyszło do głowy podpinać podgrzewacza za filtrem paliwa, to chyba największy generator syfu w tym układzie paliwowym, ja swój około 30 minut płukałem pod ciśnieniem zanim się oczyścił. W podgrzewaczu najczęściej nieszczelne są złączki.
W moim przypadku po odcięciu złączek i założeniu przewodów gumowych był szczelny więc został na swoim miejscu.
Oryginalną pompkę z filtrem wyrzuciłem, zastąpiłem filtrem z VW i pompką-gruszką.
Mój układ doprowadzenia wygląda teraz tak:
Zbiornik paliwa > nowy przewód od zbiornika, aż pod maskę > ręczna pompka-gruszka > zaworek zwrotny > filtr paliwa VW > fragment bezbarwnego przewodu przed pompą wtryskową.
Efekt jest taki, że przed pompą wtryskową nie ma żadnych bąbelków, a przy temperaturze takiej jak dzisiaj rano około 2 stopnie silnik odpala za 3-4 obrotem.
Ogólnie uważaj, żeby do przewodu idącego do pompy wtryskowej nie dostał, się jakiś brud, bo w moim przypadku gdzieś coś musiało wpaść i już miałem w oczach wizję demontażu pompy wtryskowej, bo nie dało się zgasić silnika kluczykiem. Po takim zabiegu warto wlać mu STP do wtryskiwaczy diesla.
Koszt stosunkowo nieduży, a efekt zadowalający.