2012-05-02 19:34:55
Znam ten odcinek drogi bo codziennie jeżdżę po niej do pracy.
W tym czasie FAKtycznie frezowali i robione były prace na drodze. Prace zaczynały się już w Michałowie i kończyły aż w Sulejówku.
Teraz zrób tak:
1) pismo ze zgłoszeniem szkody do zarządu dróg ( na dziennik lub potwierdzeniem odbioru), wraz z danymi świadków, wskazaniem że była policja i jest notatka, ewentualnie zdjęcia, dokładny opis sytuacji, gdzie to było, co zostało uszkodzone, warunki na drodze, warunki pogodowe, jak duży był ruch, twoją prędkość itd. jak masz rachunki z usunięcia szkody to także dołącz-ksero (na stronie głównej Wojewódzkiego Zarządu podana jest siedziba, która odpowiada z dany odcinek i tam masz złożyć wniosek)
2)jeżeli na czas remontu przekazali drogę we władanie innej firmie, to otrzymasz pismo, że ze względu na przekazanie drogi na czas remontu innej firmie oni nie odpowiadają za szkody. Powołają się na pismo przekazania drogi. Powinni wskazać podmiot któremu przekazali drogę na ten czas.
3) nie jestem pewien, ale sprawę powinni przekazać do firmy wykonującej remont, a ona do swojego ubezpieczyciela.Jeżeli tak sie nie stanie to musisz sam o to zadbać. Prawdopodobnie nie przekażą żadnych informacji, które dołączyłeś w pierwszym piśmie.
4) firma, a właściwie jej ubezpieczyciel powinien umówić się na oględziny szkody. Nie wyrzucaj uszkodzonych elementów.
Jak likwidator szkody przyjedzie do Ciebie to spisz sobie jego dane.
Powinien pozostawić pismo ( albo dostaniesz je od ubezpieczyciela), w którym stwierdza przyjęcie szkody do likwidacji.
Powyższe pisze na podstawie własnych doświadczeń, bo na tej samej drodze, tyle że koło Dobrego rozwaliłem 13.03 2012 oponę i felgę. Była policja, miałem świadka/ów, ma zdjęcia drogi, mam dowód poniesionej szkody. U mnie sprawa w toku.
Sądzę że w Twoim przypadku było podobnie jak u mnie, masa bitumiczna w postaci dość sporych brył cięła opony jak żyletka. Nie ma ratunku jak najedziesz, zwłaszcza krawędzią opony. Ja uratowałem przód u siebie, ale tyłu nie dałem rady, prędkość 40 km/h.
Trochę to zagmatwane, ale pamiętaj że to ty musisz udowodnić szkodę!!!!!!!!! To jest Twój obowiązek.