2013-03-09 08:26:35
Trochę Ci namieszam w głowie
Masz XR3i i proponowałbym tego nie psuć. Naprawde mało osób ma XR'kę. Większość skończyła jako dawcy gratów, więc jeżeli VIN mówi że masz XR to warto o to powalczyć. Te kilka literek wiele zmienia. Nie jest to zwykła buda tylko wersja limitowana, która obecnie jest na wymarciu (zostały głównie cabrio).
Sorki że w twoim wątku, ale muszę to napisać:
Czasy, kiery w RS'ach i XR'ach można było przebierać jak w ulęgałkach bezpowrotnie MINĘŁY! Trzeba zmienić podejście i zacząć szanować to co jest dostępne i walczyć o to. Escort ze zeswapowanym silnikiem nie jest RS'em czy XR'ką. Jest nim tylko jeżeli Vin to wskazuje. Nie neguję swapowania, ale zwracam uwagę, że wartość kolekcjonerska ori RSa jest zupełnie inna niż 1.4 z wsadzonym N7A. (Bez urazy)
Proponuję zmienić podejśćie z "USERA" Na "FANA"
Co do twoich pomysłów, to wszystko fajnie, tylko szkoda kroić XR'ke na Pseudo Cossa, która nigdy cossem nie będzie. Na takie przeróbki brałbym zwyklaka. wsadzenie Vki wzdłużnie to sporo zabawy, napęd na tył też. szpery nie musisz szukać w camaro, bo ford też miał.
-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..