2015-04-01 12:12:19
Witam.
Od kilku lat śmigam MK VII 98. (1.4 + LPG) w combi.
Od jakiś dwóch tygodni jest problem z obrotami na biegu jałowym. Raz jest 1000, czasem 500. Na światłach jak stanę to wskazówka obrotów delikatnie faluje. Jak jest zimny to jeszcze ok, ale potem wariuje.
Zauważyłem też,że obroty spadają jak zaczynam włączać kolejne odbiorniki prądu ( nawiew na maxa, światła, itp).
Jak czasem wyrzucę na luz to potrafi nawet zgasnąć.
Od czego zacząć diagnostykę?
I czy ma coś wpływ uszkodzony kabel wysokiego napięcia na jednej świecy? (podczas ostatniej wymiany świec,urwałem jeden przewód,ale jakoś go upchałem z powrotem i było ok,przejechałem już tak kilka tys km.
I drugi problem, ostatnio przy hamowaniu coś mi szura przy tylnym prawym kole,czyżby szczęki już się skończyły? Po kilku hamowaniach szuranie jakby znikało.
Od razu zaznaczam ,że dopiero zaczynam przygodę z samodzielnym naprawami. ( z racji skromnego budżetu jak i chęci poszerzenia wiedzy)
[ wiadomość edytowana przez: stukpuk dnia 2015-04-01 12:22:23 ]