Cinquecento S

Takie coś do mnie dziś trafiło:




Silnik 899, skrzynia 5. Sprowadzony zza Odry w 2006 roku. Na liczniku 220kkm przebiegu.
Była jakaś drobna przygoda w przód, rdzewieje rant maski, nie działa ręczny, uszkodzony fotel kierowcy, ładowanie się żarzy... Takie tam drobiazgi.
W planach odszczurzenie i doprowadzenie do pełnej sprawności. Będzie raczej grzybowóz, niż rajdówka.

Strasznie sympatyczne autko.

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

Szyberdach fabryczny masz? Orginalne kolpaki zalatw i na zolte blachy go hahaha.


-----------------
"Straight lines are for fast cars, turns are for fast drivers" - Colin McRae.

[ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2015-11-11 19:29:23 ]

Kołpaki to najmniejsze zmartwienie. Powstała lista tematów inwestycyjnych.
Póki co wymieniłem prawy reflektor, bo był poheniowany przy pomocy blachowkrętów.

Szyberdachu nie ma.

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

woziłem się swego czasu takim tylko czarnym wdzięczne auto

-----------------
Franky Garage

Cienias dzielnie wozi mnie do pracy, kiedy dupowóz się serwisuje... a wypadło trochę tych serwisów ostatnio niestety.

Z wrażenia rozleciał się łącznik elastyczny wydechu, we wtorek idzie się wymienić.
Poza tym wymieniłem prostownik w alternatorze, filtr powietrza i klemy akumulatora.

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

Cienias przeturlał już ze mną trochę ponad 1000 km.

Z dalszych wymian:
- wyleciały zniszczone fotele, trochę szkoda, bo były całe materiałowe z wersji S, wleciały na ich miejsce fotele "skaja z tęczą" typowe dla krajowej siedemsety, za to w miarę ładne i z zagłówkami z tyłu;
- termostat;
- rygiel tylnej klapy, bo ktoś zgubił klucz
- klapa przednia z mniej zardzewiałym rantem, jeszcze trzymającym poszycie do konstrukcji

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

Cienias znowu stracił ładowanie, w związku z tym wymieniłem alternator Magneti Marelli na regenerowanego Elmota. Czy to dobry krok - się okaże. Póki co, ładowanie jest.

Wymieniłem też lewą przednią lampę (czarny plastik - od sportinga?) na zwykłą szarą, ale z dobrym odbłyśnikiem i nie połamanymi mocowaniami tegoż.

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

Cytat:

Wymieniłem też lewą przednią lampę (czarny plastik - od sportinga?)

nie koniecznie od Sportinga, w ostatnim roku produkcji Cieniasa wsadzali z czarnym plastikiem do wszystkich

Cytat:

2016-01-17 21:58:48, Bielus pisze: nie koniecznie od Sportinga, w ostatnim roku produkcji Cieniasa wsadzali z czarnym plastikiem do wszystkich

Nie słyszałem nigdy o tym


Zauważyłem za to, że były dwa rodzaje świateł z czarnym środkiem. Różniły się żebrowaniem szkła reflektora. Mam tu na myśli oryginalne Carello. Bo fabrycznie czarne środki były również w lepszych wersjach 900 np SX.



-----------------
Janota Rally Team - www.JANOTA-TEAM.com