2016-02-17 14:53:35
Witam. Od paru dni jestem na forum więc nadszedł czas przedstawić swoje autko. Przechodząc do konkretów to Ford Escort mk6 wyprodukowany 28 czerwca 1993 roku. Kolor idąc za VIN to Pacifica Blue. Silnik standardowy 1.6 16v 90KM . W 1998 roku z niemieckiej do polskiej ziemi przyjeżdża i od tego czasu pozostaje w naszej rodzinie bez przerwy. Do momentu gdy nie pojawiło się drugie autko w rodzinie Fordzik pozostawał numerem jeden. W 2010 powędrował z moim bratem do Niemiec by powrócić w 2013. Kolejny rok przestał w garażu by w czerwcu 2014, gdy odebrałem prawo jazdy oficjalnie trafić w moje ręce i tak oto zaczęła się moja przygoda z Fordem, która trwa do dziś choć mogła się dosyć szybko skończyć. W październiku 2015 nie dostałem przeglądu ze względu na korozje, która postanowiła nie oszczędzić nawet numeru VIN. Trzeba było podjąć decyzje, która jednak nie mogła być inna jak to że nie złomuje, będę robił. Generalny remont blacharski podłogi, wzmocnienie progów, nowe numery nadwozia wszystko kosztowało mnie blisko 2000 złotych. Po takim wydatku ciężko było się pozbierać tym bardziej, że jak na studenta ciężko ze stałymi dochodami. Teraz od lutego zaczynam się odkuwać i myślę że od marca ruszę z planami.
Z oryginalnego wyposażenia Escort posiada:
wspomaganie kierownicy
elektryczna regulacja świateł
podgrzewane spryskiwacze
szyberdach
przełącznik zespolony z 6 biegową regulacją wycieraczek
no i wreszcie coś bardziej zarobionego kierownica z Escorta RS Cosworth wraz z lotką RS na klapie oraz felgi RS.
Od siebie dorzuciłem lampkę podsufitki z wersji GHIA, lampki w drzwiach przednich oraz przy okazji remontu podłogi założyłem nowe maty butylowe oraz piankę kauczukową.
Najbardziej cenię jednak czarne blachy. Postanowiłem że nie będę przerejestrowywał Essiego, gdyż czarne blachy dodają mu uroku a także stwarzają niepowtarzalny klimat lat 90.
Plany:
Konsekwentnie od kiedy posiadam Escorta kompletuje części. Uzbierałem ich już trochę w piwnicy wiec czas je wykorzystać. Na początek chce założyć zderzak z RS-a wraz z lampami do tego chciałbym obniżyć przód jakieś 30mm, wrzucić elektryczne szyby i lusterka. Chętnie założyłbym jakieś lepsze od seryjnego audio. Na oku mam także kubły. Planuje również zając się oświetleniem kabiny podświetlenie nóg, poprawa oświetlenia deski ,zegarów. Ponadto musze odwiedzić blacharza aby poprawił pewne mankamenty typu przygięty błotnik, obite drzwi itp.
Żeby nie przedłużać czas na fotki:
Tutaj w scenerii letniej stoi na 15 170/50
Tutaj na kołpaczkach ale to już ostatni sezon na nich bo planuje zakup alu na zimę
Komentujcie, oceniajcie, pytajcie