2003-11-22 20:56:49
Siemka
Ludzie zabijcie mnie, żyję w jakimś innym świecie
i wiecznie chodzę zakręcony - gubię nawet parasolki
.
Pamiętam jak dziś ten dzień nad morzem - no może mało go pamiętam, ale był sierpień
Byłem z wspaniałymi ludźmi na wczasach w Jastrzębiej Górze (pozdrawiam JG - co za atmosfera
) I tego pięknego dnia zobaczyłem GO - również pięknego BWA
Stał sam jeden przy drodze (gdzie właściciel
???) gdzieś między Władysławowem a Jastrzębią Górą. To pamiętam, bo jechałem moim złomem do Władka
No i niestety - pora się przyznać - mam dziury w mózgu
i cholernie słabą pamięć do spraw ważnych (nie mam pojęcia na jakich był blachach), za to doskonałą do szczegółów (logo klubowe miał
) Był kolorku czerwonego, albo wiśnia (słońce było wtedy mocne), a pora to późne popołudnie
Żałuję - mogłem wtedy zatrzymać się i poczekać na właściciela - znałbym już jednego z Was - ale nie żyją ludzie totalnie zakręceni, a ja osobiście spieszyłem się do kobiety
Od tamtego dnia żyję z napisem przed oczami ESPERO.OF i BWA w głowie (musi kiedyś być mój
).
A teraz konkretnie - tylko tyle pamiętam - czerwone i samotne, sierpień droga między Władysławowem a JG
Od tamtej pory (jak tylko wróciłem do Wawy) żyję po cichu Waszym klubem - BRAVO
- jesteście Wspaniali) i tu szczególne podziękowania za odwiedzenia mojego posta dla HenBas'a (porządny człowiek, super organizator - II Zlot
i naprawdę odpowiedzialny klubowicz).
Pozdrawiam cały Górny Śląsk i moją Wawę. No i czekam na gościa, który był w tym czasie, tam gdzie ja
DZIĘKI TOBIE CZŁOWIEKU TU JESTEM
Ależ mi to wyszło - nic ciekawego nie napisałem - sorki
-----------------
SYMPATYK ESPERO - BWA :-)