2003-12-15 22:38:13
Wczoraj (niedziela) zablokowały mi sie z niewiadomo jakich przyczyn tylne hamulce a dokładniej w lewym kole zapiekł sie tłoczek, szybka operacja ok 19.30 na parkingu z młotkiem i połowa osiedla juz w oknie tak waliłem w bęben
Pusciło, alesz byłem happy...założyłem koło i w droge, niestety po nacisnieciu hamulcow znow to samo-juz nie trzymal na stałe ale ledwo sie kolo obracało.Dzis juz mam nowy tłoczek i przy okazji nowe przednie klocki, wczoraj po przeszukaniu forum okazalo sie wymienialem je w sierpniu, ilez te espero jezdzi
A dzis jak popadal snieg to wyprowadzilem "na spacer" poloneza, nie wiem jak nim zima bede jezdzil bo nie mam zimowych opon i mam zamiar jezdzic na letnich-samobujca jestem.Nie da sie praktycznie jezdzic-dzis max 40km/h
-----------------