2003-12-19 09:29:20
Jak już kiedyś pisałem, ładowanie w moim Essim nie do końca jest takie jak powinno być. I wczoraj odpaliłem pod domem, pojechałem może z dwa kilometry, zgasiłem i .... już nie chciał odpalić. Dobrze, że szwagier podjechał, zpięliśmy kable i odpalił bez problemu. Tak się zastanawiam, czy rozładował się akumulator po przejechaniu 2 km?
I moje pytanie w związku z tym. Czy mogę założyć wydajniejszy alternator, bo z tego co się orientuje to sa dwa?