2004-04-27 19:53:07
Cytat:
|
2004-04-27 18:48:30, YasieK pisze:
No to fajnie, te fotele calkiem fajnie trzymaja Co do tego gniazda to prawdopodobnie ktos sobie dorobil. A tak w ogole to gdzie szukac tego immobilizera? Jak narazie to zauwazylem cos w prawym nadkolu (wewnatrz auta) pod plastikami, co to moze byc? Nie mialem czasu sie przyjzec bo oddalem dzisiaj auto do blacharza (za dwa tygodnie bedzie cacy )
|
|
Immobilizer, a właściwiej rzecz ujmując alarm z funkcją unieruchomienia samochodu jest rozsiany po całej budzie. Jeden moduł może być właśnie w prawym nadkolu (u mnie jest), ale są (chyba) jeszcze inne moduły. Nie chcę znowu nic namieszać, więc szczegółów nie podam
Wiem tylko, że jest to zrobione tak, by się trochę przy tym namęczyć (tak przynajmniej dowiedziałem się od Eresa)
Cytat:
|
Rozebralem lewe drzwi i wyciagnalem caly zamek i z przymocowanym do niego centralnym i wkladke. Centralny dziala normalnie, jak sie wajche, ktora wkladka ma popychac reka popchnie. Za to wkladka kreci sie tylko w jedna strone. Do tego wyglada jak by czegos tam brakowalo... Poza tym dzisiaj zauwazylem, ze moge ja otworzyc kazdym kluczem Mam dwa (jeden do zamkow, wlewu i stacyjki a drugi do klapy) i obydwoma moge drzwi i wlew otwierac. Nawet kluczem ojca (ma Mondeo) moge to otworzyc. Za to stacyjke przekrece tylko jednym, wlasciwym kluczem. Ile bede musial zaplacic za komplet wkladek i gdzie go dostane i co jest w komplecie? A moze da sie to naprawic? Bawil sie juz ktos tym?
|
|
Skoro sam centralny działa w obie strony, znaczy coś jest nie tak z wkładką, montażem tejże, bądź faktycznie czegoś brakuje. U mnie zamek nie chciał się otwierać. Nawet jeden kluczyk skręciłem. Zamykać zamykał się bez problemu. Pomogło solidne czyszczenie. Przy montażu trzeba było zwrócić baczną uwagę, czy współpraca wkładka-zamek jest prawidłowa, bo też nie chciał zamykać...
A z kluczykami ponoć tak jest, da się otworzyć nie tylko oryginalnym...
Cytat:
|
Sie rozbierze sie zobaczy i ustawi (ale dopiero za dwa tygodnie). Jak narazie to dosc dobre sa, tylko dzialanie ABSu jest jakies takie dziwne... Mialem przyjemnosc nie raz jezdzic autkiem ojca (Mondeo) i tam dziala jakos tak bardziej przekonywujaca... Jak narazie to ciezko mi zaufac temu cudowi techniki... A tak poza tym to kto wymyslil ABS w sportowym aucie? (bo chyba RS sportowy jest, prawda? chociaz troszke...) Powinien byc chociazny odlaczany...
|
|
Ja tam nie narzekam, choć podobno faktycznie jest za czuły. Eresowi tak to przeszkadzało, że po prostu wyjął bezpiecznik i jeździ bez ABS-u. Jakby ktoś się uparł, to mógłby sobie sam zrobić wyłącznik ABS-u, jeśli chciałoby się "poszaleć"
A RS faktycznie jest sportowy, w końcu brał udział w rajdach
I nie tylko Cosworth, ale RS2k rownież
-----------------
RS - na zawsze w pamięci...