2004-11-04 17:43:28
mam ten sam problem tyle że mój esi kiedyś był mocno puknięty i ktoś go nieumiejętnie naprawiał. walczę ze swoją klapą już chyba z pół roku co chwile przestawiając samą zapadkę /tą na klapie/, bądź też tym bolcem który wystaje z tylnego pasa o który zahacza zapadka przy okazji regulując również te gumowe dystanse po bokach klapy. i powiem tyle: jak się dobrze zamyka to tarabani na dziurach, jak nie tarabani to są problemy z zamknięciem i tak w kółko. a tak na "pocieszenie" dodam że moja klapa tak mnie wykańcza że noszę się z zamiarem sprzedanie tego esciego i kupienia innego.
-----------------
loża rządzi loża radzi, loża nigdy Cię nie zdradzi..
Elitarna jednostka specjalna "Loża szyderców"
www.ford-sklep.pl
pomoc w doborze części na gg: 1288130